Hej motylki ! :*
#6 HSGD.
Mogłam dziś zjeść 1100 kcal. Niestety przekroczyłam o 70. Ale
spaliłam bardzo dużo J
Bilans:
Śń: pół grahamki + 2 plasterki szynki + 3 kabanosy cienkie +
pomidor = 250 kcal
2 śń: pół tosta w liceum (poczęstowali mnie na dniach
otwartych ;_;) - 100 kcal
Ob.: kebab w tortilli (mama kuźwa kazała! ;c - ona jest kochana, ale nie lubię jej pod
względem wmuszania jedzenia) – ok. 700 kcal
Podw: capuccino = 50 kcal
Kol: bakuś (110 kcal)
Razem: 1170 kcal.
Ćw:
·
35 min rolki ( - 200 kcal)
·
6 km biegania (w 40 min) + abs melB (- 350 kcal)
Bilans ostateczny: 610 kcal
Mam straszny problem. Uzależniam się od
papierosów .. Każdego poranka myślę o tym, kiedy będzie pusty dom i będę mogła zapalić
.. Co z tym zrobić? Nie chce się staczać ;x
A jak u was leci ?
jeśli chodzi o fajki to mogę przybić Ci piątkę, tak wyglądał mój początek, później tylko jeden papieros przed uczelnią, na imprezach ogromna ilość, jeśli nie chcesz się stoczyć, to tak samo jak z jedzeniem, kontroluj to! ;) :*
OdpowiedzUsuńBilans super, tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńCo do papierosów. Sama miałam podobny problem. We wakacje zaczęłam palić. Paliłam średnio po 5 fajek dziennie. Robiłam to, ponieważ czasem zastępowały mi jedzenie. Nie czułam uczucia głodu. Jednak z czasem doszłam do wniosku, że to bzdura i ogromna strata czasu. Teraz palę bardzo rzadko. Owszem, kupuję czasem paczkę, ale starcza mi na miesiąc, bo robię to jedynie w chwilach stresu czy jak jestem zła. Mam tak, że jak chcę to palę, a jak nie - to nie muszę. Może Ty też tak możesz mieć? Pamiętaj, żeby to nie miało nad Tobą kontroli. Jeśli to początek - przerwij jak najszybciej. Nie każdy może to robić, kiedy chce. Niektórzy od razu się uzależniają.
ile ty masz lat że palisz? Ja mam 15 i całe szczęście, nie palę tego świństwa!
OdpowiedzUsuńDużo kcal, jak dla mnie. :) Ale może ci taka ilość nie szkodzi co mi, od razu brzuch wydęty i gruby :c
ps.: nie ma czegos takiego ze mama kazała, mama zmusza etc. NIE MA! chcesz schudnąc? to nie jedz nawet jak ktos ci wmusza :)
Pozdrawiam ♥
Kalorii sporo, ale z drugiej strony dużo ruchu.
OdpowiedzUsuńPowodzenia. dopiero zaczynam i zapraszam.
www.ana-somore.blogspot.com
napisałam do Ciebie, ale nie wiem czy doszło:(
OdpowiedzUsuńBilans nie jest taki zły słońce, jutro będzie lepiej!
A co do fajek to myślę, że już teraz stopniowo powinnaś je ograniczać. Pomimo, że jestem od Ciebie młodsza to w chwilach stresu też mnie dopadną, nie jesteś sama:*
Trzymaj sie
Po co jadłaś kolację po tak sytym obiedzie? Lepiej wydać kasę na fajki niż na żarcie. Fajki nie tuczą, a żarcie tak. Wszystkie modelki palą i jak wyglądają? Ludzie, którzy palą są szczupli. Ja sama znam mnóstwo takich osób (powiedziałabym, że łącznie ze mną, ale ja jeszcze 5 kg z 45 na 40 - 167 cm). Nie ma, że mama kazała. Chciałaś zjadłaś, taka jest prawda.
OdpowiedzUsuńMam w domu rygor wojskowy, siedziałam przy tym ponad godzinę i próbowałam dać psu, tyle że nie wyszło ..
Usuńteż bym pewnie paliła gdyby nie cena papierosów i ich zapach. Zawsze to zajmuje ręce. Trudno pochwalić Twój bilans, ale poprawisz się :)
OdpowiedzUsuń