środa, 2 kwietnia 2014

Powrót

 Witajcie laski!
Chciałabym wam coś wyznać.. Kiedyś z wami osiągnęłam 52 kg .., A teraz ? Nie uwierzycie .. waże 69 kg (przy 171 cm). Stało się tak, bo okazało się że mam ogromną niedoczynność tarczycy i mi skacze TSH od 11 do 7, kiedy podskoczy metabolizm mi nie działa i się wszystko odkładało, nawet jak jadłam po 700 kcal dziennie. Teraz dostałam tabletki i mogę to wszystko unormować. Wracam do was. Zaczęłam już od niedzieli biegać (zawsze trenowałam kosza itp ale teraz zwiększyłam ilość ćwiczeń). Od lutego co drugi dzień Mel B, ale to mi nic nie pomogło, tylko przytyłam w mięśniach .. Ale teraz obiecuje sobie, dam rade! Mam nadzieję, że powitacie mnie ze zrozumieniem ..
Mej cele :
•          65 kg – ujrzeć do końca kwietnia
•          59 kg – ujrzeć 1 czerwca
•          54 kg – ujrzeć 1 lipca
•          50  kg – 1 września .

Od września zmierzam do LO , jednego z najlepszych w Toruniu i nie chcę być tam widziana jak kompletny grubas ;)

4 komentarze:

  1. Na pewno Ci się uda, w każdym razie będziemy z Tobą. Cele są do osiągniecia dlatego damy radę!
    A tak przy okazji!
    Mieszkasz w Toruniu!!
    będę trzymała kciuki słońce : *

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam za Ciebie kciuki, fajnie, że wyznaczyłaś sobie cele ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia w LO! :*
    http://i--want--to--be--perfect.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dasz radę, trzymam za Ciebie kciuki <3 Trzymaj się chudzinko :*
    http://motylembycc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń